W dobie dzisiejszych technologii coraz więcej firm decyduje się na przechowywanie różnego rodzaju danych w chmurze. Jednym z głównych serwisów związanych z cloud-storingiem bez zwątpienia jest Dropbox. Ale czy jest na tyle bezpieczny, by mógł zastąpić VDR?
Dane firmowe, patenty i różne inne dokumenty są czymś, co dla organizacji stanowi najwyższą wartość. Nie mogą dostać się w niepowołane ręce. Kiedy są w wersji papierowej, ktoś może je wykraść z biura, zrobić zdjęcie, skserować, a nawet odłożyć w inne miejsce, przez co się zgubią. Czy w wersji elektronicznej są bezpieczniejsze? Przecież tak samo ktoś nieupoważniony może się do nich dostać. Wiele tak naprawdę zależy od tego, gdzie będziemy te dane przechowywać i jakie są nasze praktyki związane z korzystaniem z nowych technologii.
Bezpieczeństwo Dropboxa
Najprostszym rozwiązaniem jest umieszczenie danych w chmurze, a najpopularniejszą publiczną chmurą jest Dropbox. Korzystają z niego tysiące użytkowników. Jednak cień na ocenę bezpieczeństwa rzuca zdarzenie sprzed kilku lat, kiedy wykradziono dane milionów użytkowników. Jednak od tamtej pory techniczne metody zabezpieczeń dopracowano i patrząc z tej perspektywy, nasze dane będą całkowicie bezpieczne. W czym zatem tkwi ryzyko?
Kiedy Dropbox nie jest całkowicie bezpieczny?
Przede wszystkim nie mamy stuprocentowej pewności, że trafiamy na uczciwego operatora Dropboxa po drugiej stronie. Druga rzecz często pracownicy mają jedno hasło do wszystkich posiadanych przez siebie kont w internecie, a przez to hasło łatwo złamać i shakować konto firmy. Do gry wchodzą zatem nasze nawyki związane z korzystaniem z internetu. Nie bez powodu zaleca się, by wszędzie były inne i trudne do odszyfrowania hasła. Jeżeli ktoś daje wszędzie to samo hasło i jest ono proste, nie można powiedzieć, by konto było bezpieczne. To samo dotyczy korzystania z publicznych i niezabezpieczonych sieci Wi-Fi.
Dochodzi jeszcze kwestia prawna. Nie zapominajmy, że Dropbox jest serwisem amerykańskim i funkcjonuje na podstawie prawa Stanów Zjednoczonych. Oznacza to, że dostęp do danych mogą uzyskać różne organizacje rządowe, przy nakazach sądowych użytkownik nawet nie musi być o tym poinformowany. Zatem jeśli mamy dokumenty ogólne i niezawierające żadnych danych wrażliwych, ani tajemnic firmy, Dropbox będzie wystarczający. Tak samo możemy z niego korzystać jako użytkownicy prywatni, kiedy nie zamieszczamy w chmurze nic ważnego.
Dlaczego warto wziąć pod uwagę VDR?
VDR to Virtual Data Room, czyli elektroniczne repozytorium dokumentów. Jeżeli mamy dokumenty poufne, patenty, dane wrażliwe, VDR jest znacznie lepszym rozwiązaniem niż Dropbox. Pod względem bezpieczeństwa wypada znacznie lepiej. Mało tego, mamy tutaj do czynienia z szyfrowaniem algorytmicznym, z czego korzysta się nawet przy bankowości elektronicznej. Jeśli chcesz się dowiedzieć więcej na temat bezpieczeństwa Dropboxa i tego, w jakich sytuacjach lepiej postawić na inwestycję w Virtual Data Room, zobacz na stronie: https://fordata.pl/data-room-vs-dropbox/ i sprawdź, co na ten temat mówią specjaliści.
Dodaj komentarz