Młodzieżowe słowa cyklicznie przenikają do codziennego życia, przez co trendy kształtowane w środowisku nastolatków mają realny wpływ na formę całego języka polskiego. W ostatnim czasie dużą popularnością cieszy się określenie „essa”. Skąd się wzięło? Co to znaczy mieć „essę”?
„Essa” – co to znaczy?
Określenie to wywodzi się z lat 90. XX wieku, kiedy to uczestnicy imprez techno mieli chóralnie wykrzykiwać słowo „essa”. Slang młodych ludzi szybko jest „podłapywany” przez pewne środowiska – nie inaczej było w tym przypadku, ponieważ raper Wini zaczął używać tego określenia na co dzień, a w jego ślad poszły kolejne pokolenia nastolatków. Dyskusyjna jest natomiast kwestia samego przekazu, jaki niesie ze sobą „essa”. Co to znaczy? Czy słowo to ma swój odpowiednik w języku polskim? Spieszymy z odpowiedzią!
„Essa” w dużym uproszczeniu oznacza coś łatwego: działanie lub zjawisko, które przychodzi bez trudu. Określenie może być wykorzystywane jako okazanie triumfu, na przykład po zdanym egzaminie lub poradzeniu sobie z określonym problemem. Warto jednak pamiętać o tym, że język jest żywym tworem, który bez przerwy podlega procesom ewolucji. Z tego powodu odpowiedź na pytanie co to „essa” może za kilka lat być zupełnie inna.
Już teraz wskazuje się na fakt zaczerpnięcia użycia przez ogólne środowisko, przez co młodzi ludzie coraz rzadziej używają określenia „essa”. Znaczenie – zarówno w przypadku nastolatków, jak i tak zwanych boomerów – jest zbliżone, jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że moda na to słowo mija. Można zatem przypuszczać, że już wkrótce Internet zostanie zdominowany przez zupełnie inne określenie, z którym ludzie powyżej 25 roku życia będą musieli się na nowo zapoznawać.
Inne słowa, które wywodzą się ze środowiska młodzieżowego
Z perspektywy osób dorosłych problematyczna staje się nie tylko kwestia, co znaczy „essa” i jak rozumieć slang młodych ludzi. Jeszcze do niedawna na topie był „dzban”, czyli określenie człowieka nierozgarniętego, kogoś robiącego coś głupiego. Trend ten wywodzi się od youtubera Klocucha, od którego młodzi ludzie szybko podchwycili humorystyczne określenie.
Przykładów jest znacznie więcej, ponieważ już teraz nikogo nie dziwią określenia „boomer” oraz „cringe”, a „baza” powoli wchodzi do codziennego użytku i jest stosowana przez znacznie starsze osoby. Dla osób urodzonych w połowie ubiegłego wieku problematyczne było znaczenie „RiGCzu”, które – podobnie jak wcześniej wymienione przykłady – również pochodzi od młodych ludzi. Warto jednak pamiętać o tym, że nadążenie za trendami nastolatków jest niezwykle trudnym zadaniem. Sami językoznawcy zwracają uwagę na duże trudności w określeniu pochodzenia i semantyki wybranych zwrotów. Z tego powodu konieczność wpisania w pasek wyszukiwarki znaczenia słów „libek”, „rel” lub „masno” nie powinna być czymś wstydliwym. Nie jest to bowiem oznaka starzenia się, lecz zwykły przejaw zmian kulturowych, na które żaden człowiek nie ma realnego wpływu.
Jakie czynniki mają wpływ na kształtowanie się młodzieżowych słów?
Ogromną popularnością cieszy się coroczny konkurs, podczas którego wybierane są Młodzieżowe Słowa Roku. To właśnie poprzez ten plebiscyt wiele osób mogło po raz pierwszy dowiedzieć się, co oznacza „essa” lub „śpiulkolot”. Slang młodzieżowy rozwija się niezwykle prężnie, przez co przewidzenie następnych zwycięskich słów jest niezwykle trudnym zadaniem. Kultura młodych ludzi zaliczanych do pokolenia „Z” jest w dużej mierze kształtowana poprzez Internet i social media. Śledzenie obowiązujących trendów pozwala uzyskać pewien pogląd na kierunek rozwoju języka, jednak zapanowanie nad nim jest niemożliwe. Pokolenie nastolatków potrafi zaskoczyć, czego najlepszym dowodem są coraz to bardziej abstrakcyjne – z perspektywy osób starszych – słowa, które przenikają do języka. Trudno jednak nie zgodzić się z faktem, że slang młodych ludzi wywiera realny wpływ na życie dorosłych. Jeszcze niedawno „dzban” był zupełnie nowym określeniem, a obecnie jest używany przez ludzi niemalże w każdym wieku!
Dodaj komentarz